Kto chce się nauczyć medytacji musi wiedzieć, że wchodzi na bardzo długą drogę. Nie przestraszcie się jednak po tym zdaniu, bo już po kilku próbach odczuć można jej pozytywne działanie. Jednak jeśli ktoś sądzi, że po miesiącu intensywnego medytowania doświadczy oświecenia to się grubo myli.
Czas i cierpliwość są ważnymi słowami kluczowymi, które pojawiać się będą w każdym artykule związanym z medytacją. Nie chodzi tutaj, aby doprowadzić do ostatecznego poznania, medytacja ma być raczej czynnikiem wspomagającym, który wprowadza do szczęśliwego i udanego życia.
"Prawdziwymi tajemnicami na drodze do szczęścia są: determinacja, wysiłek i czas" (Dalajlama)
Ta wypowiedź potwierdza, co już wcześniej zostało zapisane. Nikt nie zostanie oświecony przez noc. Trening ducha można porównać do nauki jazdy na rowerze. Nie jest też koniecznie, aby medytować codziennie godzinami. Znacznie ważniejsza jest regularność, 30 minut dziennie wystarczy, aby robić postępy. Jeśli nie masz czasu w ciągu dnia na medytację to odejmij sobie potrzebny czas od czasu spania, nie jest ważne tak naprawdę gdzie medytujesz, czy na łóżku, na dywanie czy pod prysznicem. Ważne jest, aby to było miejsce gdzie czujesz wygodę i gdzie nikt ci nie będzie przeszkadzał. Może znasz nawet miejsce na łonie natury, które ci odpowiada.
Technik medytacji jest jak piasku na plaży. Przy tylu technikach każdy stawia sobie pytanie, gdzie powinienem zacząć? Powinienem zacząć od wizualizacji duchowej postaci kota, czy mam po prostu siedzieć z zamkniętymi oczami? Może najbardziej pomoże mi powtarzanie mantry? Zasadniczo wszystkie te techniki są idealne do wprowadzania w medytację. Każdy powinien dla siebie wybrać odpowiednią technikę. Głównym założeniem medytacji jest uzyskanie wewnętrznego spokoju.
Wartą polecenia jest medytacja oddechowa. Jest łatwa do nauczenia i używać ją można praktycznie wszędzie.
Jak sama nazwa wskazuje, dużą rolę przy tej medytacji odgrywa oddychanie. Rozluźniony usiądź wygodnie, możliwie jak najbardziej pionowo, jednak nie przyjmuj desperacko tak bardzo pionowej postawy. Najbardziej liczy się twoja wygoda. Zamknij oczy i wstrzymaj na kilka sekund. Twoja sekwencja oddychania zwolni przez wewnętrzny spokój ciała. Spokojnie i z rozluźnieniem kilka razy wdychaj i wydychaj powietrze.
Teraz zacznij się koncentrować na twoim oddechu. Oddychaj świadomie. Poświęć uwagę ruchom twojego brzucha lub strumieniowi wydychanego i wdychanego powierza z nosa. Jeśli do głowy wpadnie ci jakaś myśl skoncentruj się znowu na oddychaniu, pozwól mu przychodzić i odchodzić.
Pokusa przejścia do innych myśli będzie duża, jak tylko się pojawią musisz stawić im czoła, zaprzestać myślenia o nich i skoncentrować się znowu na oddychaniu. Z początku będzie to bardzo trudne, ale nie poddawaj się. Dla dodatkowego spokoju podczas oddychania możesz odliczać do trzech, aby uzyskać równy rytm. Jednym może przyjść to trudno, a wszystko przez rytm serca. Najprościej i najlepiej będzie zachować swój naturalny rytm oddychania.
Po kilku - kilkunastu ćwiczeniach wraz ze swoim duchem nauczysz się odstępować od oddychania. Osiągniesz głęboki, wewnętrzny spokój. Przy regularnych praktykach odczuwać go będziesz nawet bez medytacji - stanie się częścią twojego życia.
Staraj się utrzymać jedną technikę medytacji przez 3-4 tygodnie. Dopiero później przejdź do następnej.
Medytacja za pomocą Mantry
Kolejną techniką medytacji dla początkujących jest medytacja za pomocą Mantry. Słowo mantra pochodzi od indyjskiego "man" - myśleć i "ta" - wznieść/ochraniać. Mantry składają się głownie z jedno lub dwusylabowych słów. Jako manty służą głownie słowa z pozytywnym oddziaływaniem np. "spokój" lub "przyjaźń". Mogą być też używane słowa bez większego znaczenia. Również ta technika ma na celu skoncentrowanie myśli i wprowadzenie do wewnętrznego spokoju.
Powtarzanie na okrągło mantry może wprowadzić cię w stan transo-podobny. W połączeniu z rytualnym tańcem efekt może być spotęgowany. Technika znana jest od różnych prymitywnych ludów.
Technika ta w gruncie rzeczy jest bardzo bliska technice oddychania. Usiądź rozluźniony i w pozycji pionowej. Zamknij oczy i wykonaj kilka wdechów i wydechów, aby przygotować się do medytacji. Teraz zacznij wymawiać cicho słowo, które używasz jako mantrę. Nie chodzi tu, aby wymawiać to słowo głośno i dobitnie, po prostu wyszeptuj je sobie. Skieruj całą swoją duchową uwagę na sylaby twojej mantry. Pomocne może okazać się kołysanie w przód i tył. Znajdź własny rytm. Oczywiście można też połączyć mantrę z oddychaniem. Podczas wdechu wymawiaj cicho "spo" i podczas wydechu "kój". W ten sposób może powstać bardzo efektowne połączenie medytacji oddechowej i mantry.
Uważaj, aby podczas mantry nie stać się niespokojnym i nerwowym w ćwiczeniu. Całość ma się zakończyć relaksująco, a nie w szaleństwie.
Medytacja Wglądu
Medytacja wglądu liczy sobie ponad 2500 lat. Znana jest także pod mianem medytacji Vipassana. Vipassana oznacza mniej więcej tyle co "zobaczyć prawdziwe oblicze rzeczy". Według buddyjskich nauk tylko technika wglądu prowadzi do Nirvany i oświecenia. Co jest szczególnego w tej metodzie?
Nie jest możliwe, albo jest bardzo ciężko opisać stan do którego prowadzi ta technika. Sam Budda uważał, że nie da się opisać stanu Nirvany. Można ją tylko samemu przeżyć. Medytujący "w wolnym czasie" najprawdopodobniej nigdy nie osiągnie Nirvany. Stan ten może być opisany jako całkowite rozluźnienie, a co za tym idzie, pozbycie się wszelkich emocji i myśli. Wszystkie te rzeczy, według nauk buddyjskich, są tylko iluzją. Kto potrafi uwolnić się od iluzji zostaje oświecony i uwolniony od trudów tego świata.
Technika funkcjonuje następująco: jak zwykle szukasz sobie cichego zakątka i zamykasz oczy. W przeciwieństwie do dwóch powyższych technik, gdzie staramy się nie koncentrować na myślach i odczuciach nas "atakujących" tak tutaj chodzi o to, aby uświadomić sobie każdą myśl i każde odczucie z osobna. Nie powstrzymuj swoich myśli i emocji, pozwól im na pełną swobodę. Ważne jest, aby każda myśl przyszła i poszła, ale bez twojego oceniania.
Każda myśl i odczucie w zwykłym człowieku wywołują następne myśli i odczucia. Każdy napływ myśli o odczuć można przyrównać do niekończącego się wodospadu. Nie przywiązuj się do żadnej z myśli, która wyskakuje z tego wewnętrznego wodospadu. Obserwuj wodospad myśli z boku i pozwól mu po prostu płynąć dalej. To wymaga wile ćwiczeń. Często przyłapiesz się jak podążasz za tymi zbędnymi myślami. Nie zniechęcaj się jednak przez to. Z czasem zostaniesz obserwatorem myśli i uzyskasz głębokie uwolnienie i odprężenie.
Zadaniem tej techniki jest uwolnienie się od "Ja", a co za tym idzie, uwolnienie się od wszelkich myśli i odczuć. Dzięki medytacji wglądu wszystkie wewnętrzne konflikty zostają ujawnione i rozwiązane. Twarde wzorce myślowe będą powoli znikać i wprowadzony zostanie bardziej zrównoważony sposób myślenia. Uczymy się patrzeć na różne aspekty w taki sposób jakie są naprawdę. Medytujący doświadcza przez to uwolnienia od lęków i brzemienia. Zanurza się w czystej "obserwacji" samego siebie, gdzie nie ma zazdrości, smutku, gdzie żaden subiektywny "Ja" już nie będzie odczuwał emocji. Dla wielu ta droga może wydawać się dziwna. Dla wielu buddystów stan ten oznacza osiągnięcia najwyższego celu.
Prawdopodobnie nie będzie ci dane osiągnąć najwyższy z celów, ale ta technika pomoże ci spojrzeć na różne aspekty twojego życia z innej perspektywy. Możesz odczuć spokój i zrelaksowanie. U niektórych może wystąpić strach przed zatopieniem się w tejże metodzie. Jeśli odczuwasz bojaźń porzuć tę metodę lub podejdź do niej z rozwagą.
Medytacja Metta
Medytacja metta jest kolejną, ważną praktyką buddyjskiej nauki. Bazuje na uczuciu miłości i uczuciach do wszystkich ludzi i zwierząt całego świata. Jest zapewne najbardziej ludzka z wszystkich technik. Sam Dalajlama medytuje przy pomocy tej techniki. Kto choć raz widział go jak obchodzi się z innymi ludźmi, ten wie o sile tej praktyki.
Usiądź prosto i powoli zamykaj oczy. Skoncentruj się na rytmie twojego oddechu, jak wchodzi i opuszcza twoje ciało. Zrelaksuj się i zostaw przeszłość i przyszłość. Znajdziesz się tylko w teraźniejszości. Przenieś swoją koncentrację na twoje ciało - poczuj je i zaakceptuj je takiej, jakie jest - z dobrocią. Podczas oddychania uwolnij się od napięcia. Teraz wyobraź sobie, że otacza cię jasne światło. Podczas oddychania powoli wprowadź światło w siebie, najpierw przez nos i głowę lub serce. Pozwól, żeby cię światło opanowało, poczuj jego ciepło.
Pozwól swojej uwadze zbadać ciało. Zacznij od głowy, przez twarz i idź szyją w dół. Od pleców przez pierś w końcu dotrzesz do koniuszków palców. Stamtąd idź dalej do nóg i dotrzyj do każdego końca stopy.
Zawrzyj pokój ze światłem i każdą częścią twego ciała. Przed swoim wewnętrznym wzrokiem postaw swoją rodzinę bądź jakąś ukochaną istotę i obejmij ich uczuciem miłości. Obserwuj swoje myśli, złe czy dobre, i zawrzyj z nimi pokój. Weź wszystko w swoje ciepłe światło. Wywołaj w duchu sytuację z dnia codziennego. Zawrzyj pokój ze wszystkimi, którzy się pojawią we wspomnieniu, czy to przyjaciel, znajomy czy osoba, której nie lubimy. Na moment odłóż takie wspomnienia jak zmartwienie, bojaźń, złość.
Rozbuduj swój obraz i otwórz się dla wszystkich ludzi, którzy przychodzą ci na myśl. Przyjmij ich jako ludzkie istoty z własnymi nadziejami, życzeniami i problemami, ludzie tacy jak ty. Poświęć im trochę uwagi. Staraj się otwierać coraz bardziej, rozszerz swój wzrok na cały świat. Może być dla ciebie dziwnym uczuciem spotkać w taki sposób niektórych ludzi np. polityków. Obserwuj jak twój duch reaguje i odkłada na bok negatywne bodźce.
Udaj się w duchową podróż i obserwuj planetę. Przenieś uczucie miłości na całą planetę i oświeć ją swoim światłem. Pozostań w tym stanie i powoli wróć do siebie. Jeśli czujesz gotowość wróć do oddechu i powoli otwórz oczy.
Po przeprowadzeniu tej praktyki będziesz odczuwać wolność i przyjaźń. Im częściej będziesz przeprowadzać te ćwiczenia tym bardziej będziesz odczuwać przyjaźń i współczucie do wszystkich innych ludzi. Za każdym razem zostaw sobie dużo czasu na przeprowadzenie tej niezwykłej medytacji.
Wewnętrzny Śmiech
Za każdym razem kiedy siedzisz i nie masz nic do roboty rozluźnij swoją żuchwę i tylko odrobinę otwórz swoje usta. Zacznij oddychać przez usta, ale nie za głęboko. Pozwól oddychać twojemu ciału tak, że po krótkim czasie oddech stanie się płytki. Kiedy poczujesz, że twój oddech jest bardzo płaski, twoje usta są otwarte a żuchwa rozluźniona, to twoje całe ciało się zrelaksuje.
W tym momencie zacznij odczuwać śmiech - nie na twarzy, ale w głębi siebie - niech cię wypełni. Nie jest to śmiech, który rozchodzi się od twoich warg - jest to śmiech wewnętrzny, który rozchodzi się po całym ciele.
Wyobraź sobie, że śmiech pochodzi od twojego brzucha - brzuch się śmieje. Jest to śmiech, nie jakiś chichot, więc jest bardzo lekki i przyjemny, jak róża, która się otwiera w twoim brzuchu i rozprowadza po całym ciele.
Jeśli wiesz już co to za śmiech, możesz być szczęśliwy przez 24 godziny. Jeśli ten śmiech ustanie znów zamknij swoje oczy, pochwyć śmiech i znów powróci. Powtarzaj ten śmiech ile razy zechcesz, a już wkrótce będzie ci wszędzie towarzyszył.
Kolejne Techniki Medytacji
Istnieje jeszcze masa innych rodzai medytacji i praktyk. W zasadzie wszystko może prowadzić do medytacji, czy to mycie czy wygodna kąpiel. Zatopienie się w płomieniu świecy czy obserwowanie tęczny może prowadzić do medytacji. Dla jednych może być pomocna muzyka, która pomaga w koncentracji.
Jest to głębokie i relaksujące zanurzenie się w przyjemną sytuację, którą przywołuje medytacja. Jak do tego dotrzemy jest całkowicie obojętne. Nie bój się stworzyć własnej ścieżki do odprężenia i szczęścia, nie musisz się trzymać w 100% wyznaczonej ścieżki. Jeśli uważasz coś innego za lepsze to to zrób. Tak długo jak czujemy, że coś jest dobre dla nas, tak długo nie zrobimy nic źle.
Przedstawione techniki mają służyć jedynie jako orientacja. Jeśli chcesz nauczyć się medytacji profesjonalnie to musisz podjąć się kursu. Tego rodzaju kursy są nawet darmowe, trzeba tylko umieć je znaleźć.
Opracowanie Marcelo
Serwis ParaMythology.pl